U love me

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Temat wiszący w powietrzu - 3

Zakupki.
Ostatnimi czasy poczyniłam małe zakupki. Po pierwsze stałam sie posiadaczką kordonka i malutkiego szydełka.
Niedługo, zgodnie z planem na ten rok, rozpocznę naukę szydełkowych aniołków i bombek. Nie wiem jak mi to pójdzie, ale miejmy nadzieję, że się uda, bo strasznie pozazdrościłam niektórym Wam ręcznie robionych ozdób choinkowych.
Po drugie.... I tu możecie powiedzieć, że jestem nienormalna, w kioskach pojawiła się nowa seria i po prostu nie mogłam obok niej przejść obojętnie.
Nie mam zielonego pojecia kiedy znajdę na to wszystko czas... Chyba skończę ze spaniem :) Pani w kiosku aż się ze mnie zaczęła śmiać jak zobaczyła jak mi się oczka zaświeciły... ale musiałam to mieć!!!
Tara
***
Cieszę się, ze podobały Wam się kartki dla Babć i Dziadków. Nie są tak cudne jak Wasze, ale się staram :)


6 komentarzy:

  1. He widzę że ktoś ma tak jak ja :D Ostatnio nawet nie liczyłam ile czego kupiłam, mulina, szydełka , igły, tamborek, materiały, i książka :D Czas się znajdzie a jak już będziesz miała zapasy zrobione to robótki same się nawiną :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba wszystkie uwielbiamy zakupy!Super!!

    OdpowiedzUsuń
  3. rękodzielnomaniacy - tak samo mam. Jak coś zakupię to od razy diabełki w oczach i spid taki że aż się kurzy pod nogami. Byle do domu , byle otworzyć i do dzieła wkroczyć. A na szydełku piekne te aniołki wychodza i kiedyś też się nauczę. Jak bedziesz miała jakiś kursik na necie to byłabym wdzięczna za takowe namiary czy link .

    OdpowiedzUsuń
  4. Szydełkowanie nie jest trudne na pewno w tym roku będziesz miała cud choinkę z własnymi ozdobami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. haha, następna co nie może mieć przy sobie za dużo pieniędzy :-D ja tez mam takiego szmergla, jak ide na łowy to biorę tylko określoną sumę, bo wcześniej tez tak się kończyło :-) ale rozumiem cię całą duszą , a po cichu powiem że też mnie korci szydełko, choć zdolności do niego nie mam za grosz !buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu predzej czy pozniej znajdzie sie czas na wszystkie robotki...tez nie bylabym obojetna na takie slicznosci...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)